Pamiętnik Vicy

Nosz chce se zamówić grimms na yattcie i tak se myśle a co tam zamówie pocky no mój pierwszy raz jakbym ich próbowała i wgl i pacze na te truskawkowe a one kurwa wyszły no niee jak ten plecak z danganronpy co na inuki widziałąm oesu czemu to wszystko musi być takie trudne

Jak w tytule- ukończyłam (przedwczoraj) Story Mode w Tekkenie 7. Troszkę jestem zawiedziona. I ten post w całości chyba o tej grze będzie.                                                          UWAGA BO SPOILERY A więc. Miał być Akuma ze Street Fighter- no i był. Ale szczerze to mi się ten pomysł nie spodobał. Nie wiem czemu, może się to wydawać dziwne, ale dla mnie on był tak jakoś wciśnięty na siłę. Wiem, że fabuła miała się skupiać na rodzinie Mishima, ale no Akuma przyszedł nie wiadomo skąd (albo wiadomo tylko jestem głupia i przeoczyłam), walczył z Heihachim [*] i Kazuyą i odszedł nie wiadomo dokąd. O nim było mało powiedziane. Wiemy, że Kazumi wyświadczyła mu przysługę i miał się jej odwdzięczyć zabijając dla niej Heńka i Kaza. Teraz jak o tym myślę to wygląda to tak jakby wydarzenia z  SF i Tekkena działy się w tym samym świecie/ uniwersum/ wymiarze (sama teraz nie wiem o czym piszę). Lub Akuma się przeniósł do świata Tekkena. Tak, za dużo na ten temat filozofuję.

Dzisiejszy dzień (a raczej reszta) zapowiada się dobrze- jadłam tylko śniadanie (mała bułka z twarogiem, ma poniżej 200 kcal). Udało mi się wykręcić od obiadu, ale nie wiem jak będzie z kolacją. Po prostu powiem, że jadłam i tyle. O dziwo to tylko raz czułam głód (jakoś o 15) a teraz czuję się pełna i brzuch mnie boli. Ehh. Wczoraj czułam szczęście, ale takie bardzo mocne szczęście. To pewnie przez Claudio, bo osiągnęłam nim rangę Grandmaster (mam taki tam pomysł na mema hehe), odblokowałam dla niego tą bluzkę (o ile to można nazwać bluzką xD) co chciałam do stroju, no i nie wiem dlaczego, ale każdy (serio każdy...) win pose to był ten, co on mówi ,,Niente male''. A ja lubię ten win pose, bo przepięknie wtedy mówi. Aha, no i odblokowałam tytuł ,,Super Nova'' (żeby to dostać to trzeba coś tam zrobić ileś razy z Claudio) i za każdym razem udawało mi się combo ze Starburstem. chciałam wam wstawić gif co on to robi ale nie mogłam znaleźć ;( Przepraszam, że o nim piszę,

Nie wiem jak zacząć tego posta... może od razu przejdę do sedna- udało mi się schudnąć kolejny kilogram. Wczoraj wieczorem miałam napad (głupie ciastka) i myślałam że waga albo ani drgnie, albo przytyję. Na szczęście jednak było na odwrót. Chyba ćwiczenia i dieta zaczynają przynosić efekty. Jeśli chcecie, to mogę podać wam link do ćwiczeń. Chyba zacznę jeść częściej ryż. Japonki jedzą ryż i są pięknie szczupłe. Poza tym, z tego co przeczytałam, to Azjaci najrzadziej chorują na cukrzycę i nadwagę. Dzisiaj udało mi się tak pomalować oczy, że wydają się większe. Dzięki Ci, Internecie! A wczoraj to nie mogłam zasnąć xDD Zawsze tak mam, że jak do późna siedzę przed laptokiem (Nie mg z tego xDD) to trudno mi zasnąć. Nie szłabym spać tak późno, gdyby tylko Tekken mi się nie zamulał na Mishima Saga. (Na Character Episode wszystko jest normalnie. No ale cóż, dobrze że chociaż tam). Tak to straciłam czasu aż za dużo a ja na noc zawsze muszę zagrać Claudio. (#dziwnynawyk) I przez 3 minuty

oessu te intro słoików        Drodzy czytelnicy, po długiej przerwie powróciłam. Spytacie się dlaczego nie pisałam. Otóż zamiast cieszyć się wakacjami i Tekkenem 7 (Kazumi-Sama jest urocza a Claudio-Senpai to mój bae) to znowu miałam załamanie. I nie chciało mi się nic. Poza tym przez 2 tygodnie nie miałam netu. I najgorsze jest to, że w ogóle nie mogę schudnąć. Staram się jeść mniej i ćwiczyć, ale i tak moja głupia waga waha się pomiędzy 58 a 59 kg. Dramat. Znalazłam na YT fajny taniec do Rasputina. Ten z Just Dance. No i dzisiaj po ćwiczeniach go zatańczę. Nie wiem jak mi wyjdzie ale no spróbuję. Przed chwilą na Polsat Cafe była reklama Gwiazd na dywaniku. I ja się pytam DLACZEGO DO KURWY NĘDZY TAK UBRANI LUDZIE MAJĄ OCENIAĆ STYLIZACJE GWIAZD NO KURWA CZY WEDŁUG WAS TO CO ONI NA SIEBIE WKŁADAJĄ TO JEST MODA?! No, wreszcie wyładowałam swój gniew po prostu pisząc co mi leży na sercu. Fajnie, już prawie zapomniałam jak to jest xD Wczoraj przydarzyła mi się bardzo miła rzecz, p