#8 Wreszcie kilogram mniej!

Nie wiem jak zacząć tego posta... może od razu przejdę do sedna- udało mi się schudnąć kolejny kilogram. Wczoraj wieczorem miałam napad (głupie ciastka) i myślałam że waga albo ani drgnie, albo przytyję. Na szczęście jednak było na odwrót. Chyba ćwiczenia i dieta zaczynają przynosić efekty. Jeśli chcecie, to mogę podać wam link do ćwiczeń.

Chyba zacznę jeść częściej ryż. Japonki jedzą ryż i są pięknie szczupłe. Poza tym, z tego co przeczytałam, to Azjaci najrzadziej chorują na cukrzycę i nadwagę.

Dzisiaj udało mi się tak pomalować oczy, że wydają się większe. Dzięki Ci, Internecie!
A wczoraj to nie mogłam zasnąć xDD Zawsze tak mam, że jak do późna siedzę przed laptokiem (Nie mg z tego xDD) to trudno mi zasnąć. Nie szłabym spać tak późno, gdyby tylko Tekken mi się nie zamulał na Mishima Saga. (Na Character Episode wszystko jest normalnie. No ale cóż, dobrze że chociaż tam). Tak to straciłam czasu aż za dużo a ja na noc zawsze muszę zagrać Claudio. (#dziwnynawyk) I przez 3 minuty radości zasnęłam dopiero o 3 w nocy. Nigdy więcej.

Dzisiaj na obiad będą nuggetsy. Na szczęście bez frytek. Zjem tylko dwa. Gdybym wzięła jeden, to mama od razu by się czepiała. Serio, zaczęłam się odchudzać, a ona od razu mi mówi że jestem szczupła, żebym się nie odchudzała i że w anoreksję popadnę.

Jak ja bym chciała już być szczupła, chciałabym móc nosić urocze majtki wut i nie wyglądać dziwnie.
 Podawajcie mi linki do swoich blogów, jeśli jakieś macie. Chętnie poczytam.
 O jaaa Sia leci w radiu *.*
 A więc bywajcie.

~Vicy

Edit: Co jakiś czas boli mnie brzuch, nie wiem od czego to...
Takie tam przypomnienie dla mnie- Gion no shimai


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

#26 wjelki pofrut

#23 Już nie wytrzymuję.

#21 Idzie coraz lepiej